DZIECI INDYGO-RATOWNICY ZIEMI.

Tutaj opisujemy inne niefizyczne przeżycia, które mogą być naszym udziałem (np. eksperymenty z Wahunką, Sny i inne trudne do zaklasyfikowania doświadczenia). To miejsce właśnie dla nich...
pijawka

Post autor: pijawka » śr lut 15, 2012 3:04 pm

każdy jak może wykręca się sprzątaniem,a forum czyści tylko Conchita :D :lol:

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

odp.

Post autor: ORAN » śr lut 15, 2012 3:33 pm

Hahahel,tak masz racje z tym snem itd. i że to pyszne wiem,bo miałem zanim Ty się prawdopodobnie urodziłeś.
Co do drugiej części to nie moja wina,że nie odróżniasz jednego od drugiego :)

hahahel
Posty: 215
Rejestracja: wt sty 03, 2012 11:25 pm

Post autor: hahahel » śr lut 15, 2012 4:32 pm

I tak Cię Oran Kocham :D <3

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

odp.

Post autor: ORAN » śr lut 15, 2012 5:23 pm

A,to ja już na to nic nie poradzę :P

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » śr lut 15, 2012 8:23 pm

Rocker jednak bardzo ładnie opisał dzieci indygo.
To nie są od razu jacyś awatarzy planety , czy siłacze energetyczni.
To są zwykli skromni ludzie którzy często jak się dowiedzą o tym ze są takimi dziećmi indygo to nie mogą uwierzyć no bo jak to JA przecież nie mam żadnych zdolności , nie czuje tego,
Ale jednak nie jest tak , choćby jeden chodzi na kurs reiki, inny na inny i tak dalej.
Oni w większości nie mają zdolności telepatycznych, jasnowidzenia, są po prostu dobrymi ludźmi.
Zdolności przyjdą później , albo wcale w tym życiu.
Ważne aby czynić dobra, każdy na miarę swoich możliwości.
A jak myślicie , że budzenie się indygo to jakieś wielkie uroczystości z pompą muszą być.
Nie , nie muszą i przede wszystkim nie są .
To długotrwała praca nad sobą , wybieranie między krzywdzeniem i nie krzywdzeniem innych i siebie , bezinteresowną chęcią niesienia pomocy innym.
Na pewno trudno się będzie obudzić osobie z roszczeniowym charakterem i takiej która wykorzystuje innych choćby dla tego że w ten sposób zaciemnia swoja aurę i duchowo cofa się w rozwoju choć jest na liście indygo . Takich osób które zbłądziły , nie udało im się przypomnieć sobie że przyszły tutaj pomagać też jest wiele.
Po porostu może nigdy nie zaznali miłości i zgorzknieli, spotykali tylko nienawiść i ból od najbliższych i uwierzyli że takie musi być ich życie.
Ale zawsze jest nadzieja że sobie przypomną i wrócą na drogę miłości choćby nie wiem jak wcześniej napsocili.
Inni indygo dostają namiary na takich i niosą im pomoc choć się tym nie chwalą i często to pomaga.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw lut 16, 2012 4:15 pm

Dzieci indygo zazwyczaj do pewnego roku życia pamiętają swoje przeszłe wcielenia i charakteryzują się innymi zdolnosciami, w wielu dziedzinach są wybitne i szczerze wątpie że każdy kto chce pomóc planecie i jest dobrym człowiekiem odrazu jest takim dzieckiem.
Co ciekawe ich DNA mutuje do trzech helis, a podobno, dawno dawno temu człowiek miał 12 helis w DNA i jego zdolnosci były zdumiewające. Obecnie dązymy do takiego właśnie rozwoju.

http://www.youtube.com/watch?v=yyogIK32 ... re=related

Bardzo ciekawy materiał o jednym z nich,
co ciekawe chłopaczek również twierdził, że w 2009 albo 2012 będzie wielka powódz

zastanawiające..

pijawka

Post autor: pijawka » czw lut 16, 2012 5:04 pm

Potwierdzam, to są wybitne jednostki,własnie oglądam jedną z części na youtube,polecam

Ten chłopczyk w wieku 3 lat czytał ksiązki o astronomii pisane w jęz. łacińskim.Fenomenalny dzieciak

pijawka anunnak :lol:

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw lut 16, 2012 5:34 pm

o matko :lol: :lol: :lol:

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » czw lut 16, 2012 9:30 pm

Oki, czas się ujawnić. Ja też jestem dzieckiem indygo. :)
Najpierw wiara, później dowód.

pijawka

Post autor: pijawka » czw lut 16, 2012 9:31 pm

Mirek1 pisze:Oki, czas się ujawnić. Ja też jestem dzieckiem indygo. :)

witamy w gronie wyjątkowych


anunnak :D

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » czw lut 16, 2012 9:36 pm

Ociekacie niesamowitością. Chciałbym móc Was dotknac.



meduz-nagonka-na-melonik

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » czw lut 16, 2012 9:45 pm

Wiecie, jesteśmy przereklamowani. Dlatego wielu patrzy na nas jak na zjawisko.
Najpierw wiara, później dowód.

hahahel
Posty: 215
Rejestracja: wt sty 03, 2012 11:25 pm

Post autor: hahahel » czw lut 16, 2012 10:03 pm

Jeszcze do tej pory dzieci indygo uznawałem za tylko takie, które mogły pochwalić się umiejętnościami jakie były w filmikach wyżej wspomnianych. Teraz widzę jak dużo jeszcze nie wiem :D

Zuo999
Posty: 40
Rejestracja: pt gru 23, 2011 10:25 pm

Post autor: Zuo999 » pt lut 17, 2012 12:55 am

Dzieci indygo napewno odznaczają się umiejętnościami dość nietypowymi dla ludzi obecnej podrasy dominującej, co nie znaczy, że nie mogą one drzemać sobie ukryte. Niestety dużą wadą świata fizycznego jest fakt, że jest on dość nisko i jest toporny, talenty nam przeznaczone muszą aktywować się okrężną drogą i niestety nie zawsze to działa. Tak czy inaczej większość dzieci indygo wydaje mi się da się poznać nawet kiedy nie przejawiają specjalnych zdolności, sama energia nie jest typowa dla zwykłych ludzi

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 17, 2012 6:22 am

meduz pisze:Ociekacie niesamowitością. Chciałbym móc Was dotknac.



meduz-nagonka-na-melonik
I patrzcie jakie podteksty erotyczne,tylko by dotykał :lol: :D Mirek,dasz się dotknąc Meduzowi ? :lol:

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt lut 17, 2012 8:57 am

Macać to Meduz możne sobie kury ale nie mnie. :D
Najpierw wiara, później dowód.

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 17, 2012 9:05 am

Mirek1 pisze:Macać to Meduz możne sobie kury ale nie mnie. :D

:lol: Meduz,próbuj dalej,może znajdzie się jakieś niebieskie dziecko i Ci pozwoli :D

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt lut 17, 2012 9:06 am

Tylko uważaj aby Cie o pedofilie nie oskarżono ;)
Najpierw wiara, później dowód.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne niefizyczne doświadczenia”