Centrum Uzdrowień i Odzyskań

Witaj, może popróbuj z jogą lub jakimiś ćwiczeniami fizycznymi, które sprawią Ci przyjemność, pozwolą inaczej spojrzeć na świat. Podstawowym skutkiem nerwicy jest utrata radości życia, złe leczenie też i farmakologiczne może doprowadzić do różnych innych niedomagań w tym do zaniżenia własnej wartośc...

No więc właśnie,niczego nie możemy być pewni i lepiej dmuchać na zimne Oglądaliście Rozmowy w Toku ? - gośćmi byli ludzie rozmawiający z duchami. Trzeba mieć dużą odwagę,by wystąpić w takim programie ( dziewczyny z widowni robiły sobie podśmiechujki ). tu jest link do tego odcinka http://tvnplayer....

Witaj Andrzeju, ja straciłam też swoje dziecko, za kilka dni będzie już rok od mojej tragedii. Nie zdążyłam się pożegnać, nikt tego nie zrobił, moja córka była zdrową i radosną dziewczyną, miała 15 lat, zmarła nagle, okoliczności są dla mnie do dziś niezrozumiałe i cały czas walczę o prawdę. Mam jes...

I ja to poczułam, naprawdę dobry dzień dziś mam i przepełnią mnie wiara, że przyjdą znowu fajne dni. Dużo, dużo miłości Wam wszystkim życzę.

Magdaleno, rozumiem o czym piszesz, bo sama tak myślę, gdyby nie ta myśl, wariowałabym za nią tu na ziemi. To dramat dla nas, że ją straciliśmy, tak samo jak dla każdego komu umiera bliska osoba, ale pewnie nie jest to dramatem dla tej osoby, która odeszła do innego świata. Moja córka odwiedzala nas...

Dziękuję Miaune.

Włodku, co to znaczy że mam pewne predyspozycje?
Modlę się za nią często, rozmawiam, przekazuję w myślach miłość, mówię żeby czekała na mnie.

Moja córeczka, zmarła w tragicznych okolicznościach, nie było to samobójstwo, była szczęśliwa.

Jej odejście było nagłe, miała 15 lat, umarła tragicznie 22 lutego 2011 r. to był wypadek Widząc ją ostatni raz rzuciłam zwykłe cześć i poszłam do pracy, nie czułam nic złego, kompletnego nie miałam przeczucia, że dzieje się coś złego... nic. Znalazłam Ją bez żadnych śladów życia, martwą, wolałabym ...

Dzień dobry wszystkim odwiedzającym to forum,
los sprawił że trafiłam tu, poszukając odpowiedzi na pytanie "co jest po drugiej stronie " straciłam córkę...
Wczytuję się i muszę przyznać, że czasem pomagają mi Wasze wypowiedzi.
Pozdrawiam - Ania