Mam problem z duchami-pomóżcie dobrą radą
Hej Tomek , napisz coś dokładniej o tych twoich przejściach. Niby coś napisałeś ale nic z tego nie wiadomo. Ja to coś przebiegało, co było tego przyczyna i jak te duchy przyszły. Co to znaczy ze duchy przychodzą. Jakie doznania ci wtedy towarzysza? W czym i jak je postrzegasz? Pomyślimy jak pomoc. Do nas tez przychodzą . Mnie się podoba takie przychodzenie i dostarcza mi dużo pięknych chwil, a to co kiedyś bralem za duchy okazało się dostrajanie do niefizycznych światów i przelewanie przez nieodróżnione ciałka mojej JAŹNI. Reagowanie na mnóstwo informacji.
Najłatwiej zwalić na duchy, gdy tymczasem może masz próchnice. Najesz się wtedy strachu zamiast wziasc się za solidna obserwacje i kontrolować przebieg dynamicznych zmian.
Najłatwiej zwalić na duchy, gdy tymczasem może masz próchnice. Najesz się wtedy strachu zamiast wziasc się za solidna obserwacje i kontrolować przebieg dynamicznych zmian.
Zbyszku wybacz że z tobą się nie zgodzę,napisałeś:Najłatwiej zwalić na duchy, gdy tymczasem może masz próchnice.- a może przez przypadek próchnica jest dziełem duchów-te duchy co mnie ostatnio atakują/a właściwie od dawna/ wcale nie są takie przyjazne-wiem że je sam prowokuję kiedy daję w prezencie ludziom schorowanym magnesy/często też je sprzedaję takim osobom/-zawsze potem odczuwam mniej lub bardziej świadomie ich ataki,dla przykładu tylko powiem że pewnego razu sprzedałem magnesy wszystkie jakie w tym momencie sam używałem człowiekowi który funkcjonował tylko dzięki morfinie jako środek przeciwbólowy,i zanim dotarłem rowerem do domu wszystkie dolegliwości które on odczuwał ogarnęły mnie i przez tydzień z nimi walczyłem przy pomocy pola magnetycznego-a więc czy duchy to tylko duchy,czy też coś więcej co powoduje choroby?
Tomku Twoja czakra korony jasno świeci, masz dosyć wysokie wibracje że żaden duch do ciebie nie podejdzie jeśli sobie tego nie życzysz , no oczywiście z wyjątkiem Opiekunów.
Twoje problemy wynikają nie z braku energii lecz raczej z słabej umiejętności posługiwania się nią. Pan bio terapeuta ma niższe od Twoich wibracje i każda jego ingerencja zaniża Twoje, nie czujesz tego ?
Jeśli rozciągniesz energię z korony na całą aurę to żaden nisko wibracyjny duch nawet nie pomyśli aby Ci szkodzić, co najwyżej będzie czekał aż się nim zajmiesz, a wysoko wibracyjne nie plątają się z reguły bo wiedza gdzie im najlepiej.
Myślę że Twoje czakry intensywnie się oczyszczają . podnoszą wibrację i wtedy mamy czasem dosyć nie komfortowe odczucia przynajmniej ja to tak u siebie odbieram. Nieraz to fizycznie boli i wtedy panikujemy , zresztą Wiola ci też napisała samą prawdę ja tylko trochę dodałem.
Co do duchów to odezwij się na priw.
Pozdrawiam.
Włodek.
Twoje problemy wynikają nie z braku energii lecz raczej z słabej umiejętności posługiwania się nią. Pan bio terapeuta ma niższe od Twoich wibracje i każda jego ingerencja zaniża Twoje, nie czujesz tego ?
Jeśli rozciągniesz energię z korony na całą aurę to żaden nisko wibracyjny duch nawet nie pomyśli aby Ci szkodzić, co najwyżej będzie czekał aż się nim zajmiesz, a wysoko wibracyjne nie plątają się z reguły bo wiedza gdzie im najlepiej.
Myślę że Twoje czakry intensywnie się oczyszczają . podnoszą wibrację i wtedy mamy czasem dosyć nie komfortowe odczucia przynajmniej ja to tak u siebie odbieram. Nieraz to fizycznie boli i wtedy panikujemy , zresztą Wiola ci też napisała samą prawdę ja tylko trochę dodałem.
Co do duchów to odezwij się na priw.
Pozdrawiam.
Włodek.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.
Nigdy nie zajmowałem się ezoteryką i nigdy nie zrobilem nic w tym kierunku by otworzyć czakrę. W momencie, gdy osna sie otworzyła nie wiedziałem o czakrach nic!!!! Kompletnie nic...i może to właśnie byl mój błąd, że bylem w niewiedzy w tym temcie i wpadłem w panikę.
To nie jest pocieszające, co piszecie, że konczy się w psychiatryku bądz jak ja.
Ja tą czakrę zamknolem i do dziś afirmuje by sie nie otworzyła bo jest mo kant dupy rozbić potrzebna do szczęścia. Ale taka już jest moja natura-ja mam wrodzone zdolności do rozwoju duchowego, kóre chętnie oddalbym komuś innemu.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardo nienawidze tego gówna-tej czakry-przez nia jestem tu gdzie jestem a co gorsze jakieś gówno we mnie weszło i potrzebuje egzorcysty-niestety ten mój sie nie odzywa.
To nie jest pocieszające, co piszecie, że konczy się w psychiatryku bądz jak ja.
Ja tą czakrę zamknolem i do dziś afirmuje by sie nie otworzyła bo jest mo kant dupy rozbić potrzebna do szczęścia. Ale taka już jest moja natura-ja mam wrodzone zdolności do rozwoju duchowego, kóre chętnie oddalbym komuś innemu.
Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardo nienawidze tego gówna-tej czakry-przez nia jestem tu gdzie jestem a co gorsze jakieś gówno we mnie weszło i potrzebuje egzorcysty-niestety ten mój sie nie odzywa.
A po kija Ci to gówno???? jak masz wrodzony dar to sama i się otworzy...ale wiedz, że już zawsze będziesz musiał się odpędzac od much jak ja. Tak, jak Ci sie to gówno otwiera to świat astralny drzwiami i oknami pedzi do Ciebie po energie....będziesz musioał się nieźle zabezpieczać. Poczytaj troche fora w tym temacie anie same ksiązki piszace kolorowo o jasnowidzeniu.paul 023 pisze:Może ktoś mi poleci jaką metodą otworzyć czakrę trzeciego oka ?
Chciałbym od Was upewnić się jednej rzeczy.
Aby otworzyć czakrę trzeciego oka muszę mieć pozostałe czakry otwarte koniecznie
Leżąc wieczorami próbuję wyobrażać sobie, że mam trzecie oko i czakrę koloru indygo , a mantra Adźna.
A pomyślaleś o tym, ze możesz mieć wizje śmierci swoich najbliższych, ktora sama przyjdzie???? Co wtedy z tym zrobisz? jak się poczujesz????
Daj sobie spokój z tym dziadostwem
Hej Tomku makabra. Koniec z tobą
Ostatnio zmieniony śr lut 11, 2009 11:15 am przez Zbyszek., łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 1160
- Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Zgadzam sie z Tobą.Nie należy robić czegoś na siłe! Jeżeli człowiek rodzi sie z jakims darem,to ok.Jeżeli nagle taki dar otrzyma,to też ok,ale samemu nie należy niczego przyspieszać,bo można sobie kłopotów narobić.emer pisze:Pani Jolanto.Pisząc ze prawie każdy co chce otwierać czakry czy też w inny sposób zaglądać w świat fizyczny niewidzialny może mieć kłopoty nie miałem na mysli tego forum .Miałem natomiast do czynienia z takimi ludzmi w mojej działalności przed laty.Wiem czym to grozi i dlatego ostrzegam.
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi
Panie Dziadku Emer ! Moze by mi Pan pomogl i zwrocil mlodemu czlowiekowi uwage, by sie nie wyrazal o wiele gorzej i czesciej od Paula. U Paula byla to jednorazowka.
A ja juz niniejszym to czynie.
Drogi Tomku Sumie ! Nie zycze sobie byc pociagana przez Ciebie do odpowiedzialnosci zbiorowej za Twe nieszczescia wynikle ze zlych wyborow.
Wyzywasz w czambul wszystko ( i wszystkich ) co ma zwiazek z zakresem zainteresowan i dzialan Uzytkownikow i Czytaczy tego forum.
Wszedles na to forum proszac o pomoc. Nikt Cie tu nie zaciagal.
Nie podoba Ci sie, to odejdz.
A ja juz niniejszym to czynie.
Drogi Tomku Sumie ! Nie zycze sobie byc pociagana przez Ciebie do odpowiedzialnosci zbiorowej za Twe nieszczescia wynikle ze zlych wyborow.
Wyzywasz w czambul wszystko ( i wszystkich ) co ma zwiazek z zakresem zainteresowan i dzialan Uzytkownikow i Czytaczy tego forum.
Wszedles na to forum proszac o pomoc. Nikt Cie tu nie zaciagal.
Nie podoba Ci sie, to odejdz.
Ostatnio zmieniony wt lut 10, 2009 8:23 pm przez Grey Owl, łącznie zmieniany 1 raz.
Witajcie
wybaczcie, że byłem niegrzeczny, jednak w czasie pisania tego posta bylem przepełniony robactwem astralnym do tego stopnia, ze aż miałem gorączkę i wielkiego nerwa. To były takie robaki astralne, które weszły w moje cialo i buszowały. Wyrysowałem sobie wielki pentagram, usiadłem na niego i wszystko to nogami, ręcami zaczeło ze mnie wychodzić.
Bioenergoterapeuta oczyścił już dogłębniej.
Bardzo Wam dziękuę za wsparcie i pomocną dłoń i jeszcze raz przeraszam jeżeli kogoś uraziłem.
Tomek
wybaczcie, że byłem niegrzeczny, jednak w czasie pisania tego posta bylem przepełniony robactwem astralnym do tego stopnia, ze aż miałem gorączkę i wielkiego nerwa. To były takie robaki astralne, które weszły w moje cialo i buszowały. Wyrysowałem sobie wielki pentagram, usiadłem na niego i wszystko to nogami, ręcami zaczeło ze mnie wychodzić.
Bioenergoterapeuta oczyścił już dogłębniej.
Bardzo Wam dziękuę za wsparcie i pomocną dłoń i jeszcze raz przeraszam jeżeli kogoś uraziłem.
Tomek
-
- Posty: 1160
- Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Tomku opamiętaj sie trochę na Boga!! Przecież to co wypisujesz jest chore!! Gorączke od robactwa astralnego dostałeś Przecież to może byc zwykłe przeziębienie,infekcjaa nie robaki. Ty wręcz pragniesz tych doznań Byle ukłucie,dotkniecie,ból przypisujesz jakimś duchom. Bioterapeuta do śmierci będzie Cie oczyszczał i ciagle cos w tobie wyszukiwał,bo jesteś dojna krową!!! Pojutrze znajdzie Ci owsiki astralne,za tydzień tasiemca astralnego albo jakies inne robactwo.
Sam siebie zadręczasz i męczysz.
Wykąp sie w soli,zapal szałwie,okadź mieszkanie,każdy kąt i przestań każde pierdnięcie [sorki za to słowo] przypisywać astralom. Chwilami jak Cie czytam,to mam wrażenie że czytam posty 13 to letniego chłopca!
Takie to wszystko naiwne i podkoloryzowane.
To tyle juz nie będę ci pouczała,bo nie jestem tu od tego,ale żal mi Ciebie i szkoda Twoich pieniedzy na głupie oczyszczania
Sam siebie zadręczasz i męczysz.
Wykąp sie w soli,zapal szałwie,okadź mieszkanie,każdy kąt i przestań każde pierdnięcie [sorki za to słowo] przypisywać astralom. Chwilami jak Cie czytam,to mam wrażenie że czytam posty 13 to letniego chłopca!
Takie to wszystko naiwne i podkoloryzowane.
To tyle juz nie będę ci pouczała,bo nie jestem tu od tego,ale żal mi Ciebie i szkoda Twoich pieniedzy na głupie oczyszczania
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi